Kiki Hughes Admin
Liczba postów : 96 Join date : 16/07/2010
| Temat: Kiki Hughes Pią Lip 23, 2010 10:06 pm | |
| Imię i nazwiskoKiki, Karl Benedict Hughes WyglądZapadła twarz, suche, splatane, ciemne włosy, spierzchnięte wargi, oczy w kolorze brudnej wody w sadzawce, z zaróżowionymi białkami i głębokimi cieniami, w kącikach przedwczesna siateczka zmarszczek, nos zaczerwieniony od wiecznego kataru, mleczna karnacja, na ramionach ciemniejsze płaty skory spalonej od słońca, kościste kolana i łokcie zdarte do krwi, brud za paznokciami, starożytna para czerwonych trampek, łatane dżinsy i biała koszulka w za dużym rozmiarze, dłonie tak drobne, ze potrafi przesunąć wszystkie cztery palce przez ucho filiżanki do kawy. Pachnie szarym mydłem i kurzem. Ma proporcje drobnego mężczyzny, wąskie barki delikatne rysy. Wysoki, chodzi przygarbiony i lekko utyka. Historia i charakter Dziewiętnaście lat, jeden z trojki rodzeństwa z tego samego miotu. Mieszka w piwnicy, w dawnych kwaterach dla służby pod domem opieki i spokojnej starości swojej matki, Holly House - krochmali pościele, zaprasowuje kanty koszul, pyta grzecznie o samopoczucie, nerki, kręgosłup, wątrobę i zawiązuje złote i purpurowe wstęgi wieńców pogrzebowych. Jego pokój jest wypełniony kartonowymi pudlami, pełnymi kaset VHS w czarnych obwolutach podpisanych inicjałami i data zgonów przeszłych mieszkańców domu. Dokumentuje ich ostatnie minuty w poszukiwaniu dowodu na istnienie ludzkiej duszy. Ściany pokoju wytapetował poezja Johna Keats i Lorda Byron i wycinkami z gazet z relacjami świadków zjawisk paranormalnych. Na twarzy nosi wiecznie ten sam, bezbarwny, obojętny wyraz dobrego samopoczucia. Wśród rówieśników, z którymi nigdy nie znalazł wspólnego języka, uchodzi za niemowę. Przerwy szkolne spędzał siedząc na dziedzińcu, oparty plecami o stojak na rowery z głową pochylona nad książką, przysłuchując się rozmowom innych uczniów i sporządzając szczegółowe notatki. Przepuszcza kobiety w drzwiach z lekkim ukłonem i galanteria dziewiętnastowiecznego kawalera. Zawsze mówi cichym i spokojnym głosem, jak gdyby przemawiał do płochliwego zwierzątka futerkowego. InneNocami sprząta i zmywa w klubie nocnym Meet. | |
|