Zatopiła się jeszcze raz w jego ustach. Zachowywała się jak zakochana nastolatka zupełnie jak to było w 1732 kiedy poznała księcia Burgundii.
Ach, wspomnienia...
Uśmiechnęła się i przygryzła dolną wargę.
- To wpadnij może. - Szepnęła i ruszyła w swoim kierunku nie odwracając się już za siebie.