Melania Butler

Melania Butler


Wygląd

Piękna blondynka, z błękitnymi oczami, z włosami jak puch i nie zmieniającym się wyrazem twarzy. Z wystającymi kośćmi policzkowymi i raczej niewielkimi ustami. Bardzo szczupła, wręcz chuda, chowająca pod ubraniem masę blizn po starciach z różnymi stworzeniami. Chorobliwie blada. Za dnia ubrana w beżową garsonkę, bądź jeansy i za duży t-shirt, w nocy na czarno, związując włosy w kitkę.


Historia

Melania urodziła się jako jedyna córka pewnej piosenkarki hotelowej. Była niechcianym dzieckiem, które przeszkodziło matce w kontynuowaniu kariery gwiazdy. Do czwartego roku życia mieszkała z babką i właściwie nie widywała swojej matki, aż babcia zmarła w wypadku samochodowym, pewnego słonecznego dnia, idąc na zakupy. Camille Butler zabrała swoje dziecko, dziewczynkę o białych jak firanki włosy i błękitnych oczach. Camille wychodziła na całe noce, zostawiając Melanię samą. Ale ona nie bała się. Właściwie wolała spędzać samotne noce, przy otwartym oknie, śpiewając cicho. Melania nazbyt szybko dowiedziała, że różni się do swoich koleżanek z przedszkola, potem szkoły. Była bardziej zamknięta w sobie i niezwykle inteligentna jak na swój wiek. Ale przez swój burkliwy i zbyt dumny charakter nikt za nią nie przepadał. Ona również za nimi nie przepadała. Ludzie w ogóle jej nie pociągali. Wiodła samotne, życie do czternastych urodzin. Tamtego dnia matka, widząc że jej córka staje się piękna i może być z niej pożytek, przygotowała, a raczej kupiła, tort truskawkowy. Camille wyszła a Malenia kroiła tort, nóż wysunął jej się z dłoni. I ostrze przecięło jej skórę dłoni po wewnętrznej stronie ręki. Widziała krew i nie czuła bólu. Patrzyła na cieknącą krew. Nie mogła uwierzyć co się dzieje, przyłożyła szmatę do rany. Od tego dnia coś się w niej zmieniło. Chciała się dowiedzieć, co się stało. Matka wydała się zdziwiona tym, co powiedziała córka. A dziewczyna szukała. Pewnego pochmurnego dnia, szła do domu z szkoły, wbijając sobie igły w otwartą dłoń obok swojej dużej blizny. Z naprzeciwka podszedł do niej mężczyzna. Uśmiechał się. Powiedział, że jest córką Mirrikha. Potem dowiedziała się wszystkiego, kim była, dlaczego nie czuła bólu i dlaczego jest nieszczęśliwa. Od tego czasu żyje między dwoma światami do których nie należy. Światem bardzo odległych ludzi i przerażającym - potworów.

Charakter


Nieskazitelnie piękna, niesamowicie inteligentna i twarda. Kobieta, która w połowie jest demonem. Dziecko Mirrikha. W świecie ludzi – nudna asystentka profesora, wykładającego na uczelni w Fallencity, fizykę fazy skondensowanej. Bierna, wykorzystywana przez własną matkę i ciotkę, jako wieczną pomoc. Gdy zapada mrok Melania staje się inną osobą, nadal zamkniętą w sobie, ale dziwnie brutalną i agresywną. Jest bardzo silna, siłą którą nabyła. Porusza się sprawnie, dobrze obsługuje się bronią i umie wałczyć maczetą. Mimo wszystko woli nie zadzierać z silnymi demonami, wilkołakami, wampirami oraz innymi hybrydami, ponieważ jest zbyt słaba, żeby zmierzyć się z nimi. W mrocznej części miasta zajmuje się zabijaniem, niewielkich wilkołaków i hybryd za pieniądze lub dlatego, że tak chce. Czasem przyjmuje zlecenia od ludzi i morduje tych, wyznaczonym na śmierć. Jest to dla niej źródło utrzymania, jako asystentka chce sprawiać pozory względnej normalności dla tych, którzy jeszcze pamiętają, że istnieje – czyli dla matki oraz ciotki, która wprowadza się do Melanii, mimo jej próśb. Ciotka Joan, starsza siostra Camille, zachorowała bardzo poważnie i postanawiac zamieszkac z ukochaną chrześnicą.