Pub Mischief

Stylizowany na brytyjski pub, jednak właścicielka Kandi( wyschnięta starsza pani, która przestała pokazywać się publicznie, kiedy włosy zaczęły jej siwieć) zadbała o interesy, więc każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Podzielony na niewielkie pokoje zawiera tajemniczą część kawiarnianą (oświetloną tylko przez świece, więc właściwie wszyscy ulegają atmosferze i flirtują z kim popadnie, po omacku), gwarny bar, przy którym trzeba napić się piwa (a czasem można oberwać kuflem) oraz dwa wciśnięte w kąt stoliki, na które czasem trafia ciepły obiad, na który jest jednak zbyt duże zapotrzebowanie, żeby załapać się na niego po piętnastej.
Spragnieni spokoju znajdą go, osuwając się cicho wzdłuż ściany, a rozrywkowym chwilę uwagi poświęcą barmanki – Rose i Billie.